Tak – będzie trudniej niż w wieku 25 lat, bo:
- ludzie mają więcej bagażu emocjonalnego,
- wielu mężczyzn w tym wieku nie pracowało nad sobą i nie zamierza,
- część szuka „służącej, pielęgniarki lub sekretarki”, nie partnerki z krwi i kości.
🔹 Ale – masz też OGROMNĄ przewagę:
- wiesz, kim jesteś,
- wiesz, czego chcesz i na co się nie zgadzasz,
- nie potrzebujesz nikogo, żeby cię „uratował” – szukasz partnera, nie zbawcy.
🔑 A JAKA JEST SZANSA NA ZDROWEGO PSYCHICZNIE FACETA?
✔️ Jest. Ale on nie krzyczy. I nie leży na Tinderze.
Zdrowy, dojrzały, emocjonalnie dostępny facet:
- zwykle nie szuka desperacko,
- unika powierzchownych miejsc,
- jest często skupiony na wartościach, nie na powierzchowności,
- nie imponuje szybko, ale buduje głęboko.
Czasem trzeba:
- zmienić krąg znajomości (grupy pasji, wolontariat, warsztaty),
- otworzyć się na mniej „efektowne” typy – ci z cichym spokojem mają często najwięcej do dania,
- dać sobie czas – bo wartościowych ludzi nie znajdziesz w tłumie przypadków.
💡 CO POMAGA?
- Terapia / autorefleksja – żeby nie wchodzić w te same schematy co kiedyś.
- Budowanie życia, które Cię cieszy – bez faceta. Wtedy nie szukasz z pustki, tylko z pełni.
- Obserwacja, nie oczekiwania – zdrowy facet pokaże to, kim jest, nie powie.
🧡 Wniosek?
Masz większe szanse niż myślisz. Ale nie dlatego, że świat się zmienił – tylko dlatego, że Ty jesteś dziś świadoma, dojrzała i gotowa nie zgadzać się na mniej.
Pytanie nie brzmi: „czy on istnieje?”, tylko:
„Czy ja jestem gotowa go poznać, nie pominąć i nie uciec – bo nie wygląda jak bajka z dawnych lat?”
Bardzo ważne, bo wiele kobiet po 30, 40, 50-tce nie traci szansy na miłość z braku urody czy wieku, tylko z braku strategii i świadomości.

